Dość długi czas nic na blogu nie pisałem, uznałem jednak, że pewna sprawa wymaga wzmiankowania. Otóż nie wiem, czy celowo, czy też może przez przypadek, jednak w kwietniu Orange znów zafundowało mi przygodę podobną do tej, jaka rozpoczęła się w grudniu i trwała do marca. Tak, znów naliczono mi wysoką kwotę na rachunku, po czym…